|
|
Z kalendarza ogrodnika - wszystko w swoim czasie |
|
|
|
|
Z kalendarza ogrodnika
PORADY - RÓŻE - ROSARIUM
|
Z kalendarza ogrodnika |
|
|
W ogrodzie przez cały rok jest coś do zrobienia, a szczególnie w ogrodzie różanym.
Tak Matka Natura wszystko poukładała, iż poszczególne zabiegi
pielęgnacyjne następują po sobie w logicznej kolejności w odpowiednich porach roku.
W świecie roślin im bardziej celowo i świadomie postępujemy w pielęgnacji róż, tym wydajniej wybijają
i kwitną rośliny. Przy pielęgnacji różanych krzewów
nie musimy się zamartwiać, jeśli przekroczymy idealny i zaplanowany
termin tego czy innego zabiegu, rośliny nie pójdą na stracenie. Praktycznie, jeśli chodzi o róże, to mamy do czynienia
z roślinami, które przy dobrej kondycji mogą się zawsze zregenerować.
Przestrzegajmy dwóch zabiegów, których terminów należy ściśle przestrzegać. Pierwszy: ostatnie
nawożenie nie może przekroczyć połowy lipca. Jeśli przegapimy ten czas, najlepiej poczekać z kolejnym nawożeniem do przyszłej
wiosny.
Drugi termin do przestrzegania to usunięcie okrycia zimowego i następujące po nim przycięcie pędów
różanych krzewów. Wczesną wiosną lepiej być cierpliwym z odkrywaniem krzewów róż. Lepsze jest późniejsze kwitnienie
na skutek spóźnionego przycięcia niż głębokie przemarzanie nowych przyrostów w przedmajowe mroźne noce.
RADA: zalecamy regularne prowadzenie dziennika ogrodnika wraz z datami i wykonanymi
zabiegami, zanotujemy tam także spostrzeżenia i swoje uwagi.
Z biegiem czasu tak zapisane doświadczenia okażą się dużo lepsze niż każdy kalendarz ogrodnika!
Poniżej podajemy zabiegi i prace do wykonania w ogrodzie różanym, podzielone na pory roku. |
|
W I O S N A
W marcu
gdy rozmarznie gleba przystępuje się do wiosennego sadzenia krzewów.
Przy sprzyjającej pogodzie w II połowie marca pomału zdejmujemy okrycia z pędów róż. W końcu miesiąca możliwe jest już
rozgarnięcie kopczyków.
Na początku kwietnia
całkowicie usuwamy zimowe okrycie. Usuwamy igliwie i ziemię
dookoła krzewów najlepiej w pochmurny, nie mroźny dzień. Kopce ziemi wyrównuje się lub przerzuca
na pryzmę kompostową. Jeśli ciągle grożą przymrozki (warto oglądać w TV prognozę pogody) mamy w pogotowiu
słomę, wełnę drewnianą lub najlepiej włókninę ogrodniczą, aby szybko na wieczór okryć dokładnie rośliny.
Wczesną wiosną także jest czas na posadzenie materiału szkółkarskiego o nagich korzeniach. Po posadzeniu krzewów
róż kopczykujemy je chroniąc przed wysychaniem do maja - w maju róże lepiej się przyjmą. Rozkładamy nawozy
organiczne pod krzewami róż i przysypujemy lekko ziemią oraz ziemię dookoła krzewu wysypujemy 5 centymetrową
warstwą odkwaszonej sosnowej lub świerkowej kory.
Cięcie.
Aby stworzyć dla nowych pędów dostateczny dostęp do powietrza
i światła, korzystne jest przycięcie pędów róży. Lepiej ciąć później niż za wcześnie, by wybijających pędów
nie wystawiać na działanie późnych nocnych przymrozków wiosennych.
Po cięciu krzewy można opryskać zapobiegawczo przeciwko chorobom pędów. Także po cięciu, zwykle w końcu kwietnia,
rozsypuje się nawozy mineralne. Nawóz powinno się lekko zagrabić, a rabaty podlać.
Maj.
W majowe dni poprawiamy cięcie wiosenne usuwając pędy zamierające
i uszkodzone przez przymrozki. Jeśli w kwietniu rozsypana została tylko pierwsza dawka nawozów mineralnych, w końcu
maja uzupełnia się ją drugą dawką.
W maju, kiedy są już cieplejsze dni i dłuższe okresy bezdeszczowe, krzewy wymagają podlewania. Największe
zapotrzebowanie na wodę mają krzewy młode, sadzone zwłaszcza na wiosnę. Starsze krzewy podlewamy podczas suszy i upałów.
Pamiętajmy, by podlewać rano lub wieczorem, rzadziej, ale dużą dawką wody (zobacz:
Nawadnianie róż).
Przy podlewaniu unikamy moczenia liści krzewu i kwiatów, unikając rozwoju chorób grzybowych. |
|
L A T O
Wczesnym latem
należy uważać na mszyce i inne szkodniki oraz w odpowiedniej
chwili podjąć środki zaradcze. Nieco później w środku i pod koniec lata mogą pojawić się choroby grzybowe,
z którymi należy uważnie i konsekwentnie postępować.
Jeśli mamy zamiar dosadzać róże, to możemy wykorzystać kwitnące okazy w pojemnikach.
Róże kwitnące raz i powtarzające kwitnienie można teraz naprawdę dobrze ocenić.
Na początku czerwca
oraz przez cały okres kwitnienia róż latem przekwitłe kwiaty
i kwiatostany wycina się na bieżąco. Ponadto wraz ze wzrostem róż pnących przywiązuje się je do podpór. Pędy
wiążemy mocno ale z zachowaniem odpowiedniej średnicy oczka przewidując, iż pędy zgrubieją nawet do średnicy
palca. Przyginamy pędy róż pnących jak najbardziej poziomo, co najmniej pod kątem 45 stopni, co pobudzi je do
obfitego kwitnienia.
Spulchniamy na rabatach nie ściółkowanych korą glebę, co zapobiega jej zaskorupianiu się i zachwaszczeniu.
Można przeprowadzić opryski ochrony roślin zapobiegające występowaniu przede wszystkim czarnej plamistości
i mączniaka prawdziwego oraz zwalczające szkodniki (zobacz:
Choroby róż).
W połowie lipca
lub tuż po pierwszym kwitnieniu krzewy należy nawieźć nawozem
mineralnym w formie płynnej lub sypkiej. Pamiętajmy, że ostatnie nawożenie musi mieć miejsce
nie później niż w połowie lipca!
W sierpniu
kontynuujemy letnie prace pielęgnacyjne.
Cięcie.
Gdy nie chcemy owoców, odcinamy przekwitające kwiatostany. |
|
J E S I E Ń
We wrześniu
usuwamy starannie przekwitłe kwiaty, kwiatostany, chore liście z krzewów różanych i gleby i przeznaczamy
je do zniszczenia (nie kompostowania!). Chore liście wyrzucamy do śmietnika lub palimy. Przekwitających pędów
nie przycinamy zbyt silnie i raczej pozostawiamy dłużej do pierwszych przymrozków. Przy niektórych odmianach
o kwiatach półpełnych od sierpnia zostawiamy je w spokoju - przeważnie pojawią się jeszcze atrakcyjne owoce
szupinkowe.
Jesienią ogranicza się podlewanie lub nie podlewa zupełnie, by nie przedłużać wegetacji. Pod koniec września
przygotowuje się glebę pod nowe krzewy róż.
Od października
do pierwszych mrozów można sadzić krzewy róż bez bryły korzeniowej, kupowanych z korzeniami
zawiniętymi w wilgotnym torfie.
W końcu miesiąca rozkłada się nawozy organiczne, na lżejszych glebach co 3 lata, na cięższych co 4-5 lat.
Najlepszy dla krzewów róż jest obornik kurzy lub koński (nie świeży - najlepiej zleżały 2 lub 3 letni), dobry jest też substrat popieczarkowy
i kompost. Nawóz rozkłada się 3 do 7 centymetrową warstwą i miesza z wierzchnią warstwą gleby pod różanym krzewem. Po takim nawożeniu
wiosną dawki nawozów mineralnych zmniejsza się o 30 - 50%.
Jeżeli jest to wskazane, rozsypuje się także nawozy wapniowe.
W listopadzie
przystępuje się już zwykle do okrywania krzewów. Przed zamarznięciem ziemi usypujemy kopczyki.
Jeżeli rabaty moją być ściółkowane korą, rozsypuje się ją najlepiej wtedy, kiedy się już znacznie ochłodzi i powierzchnia gleby lekko
przymarznie. Ściółka z kory ogranicza parowanie wody z gleby, zatrzymuje rozwój chwastów i estetycznie wygląda.
(więcej o ściółkowaniu przeczytasz tutaj:
Nawadnianie i ściółkowanie róż).
Co ciekawe, róże okrywowe ściółkowane korą nie wymagają dodatkowego zabezpieczenia (kopczykowania) na zimę.
Róże wielokwiatowe i parkowe okrywa się dodatkowymi kopczykami igliwia i ziemi. Często
wystarczy okrycie stroiszem iglastym (gałązki świerkowe lub sosnowe), które jednak wiosną wraz z opadłymi
igłami trzeba dokładnie usunąć z rabat. Róże pienne trzeba "opakować" lub przygiąć i przysypać ich korony ziemią.
Okrycie zimowe musi być tak wykonane, aby nie rozwiał go wiatr. Więcej o okrywaniu róż na zimę przeczytasz
w poradzie:
Zabezpieczenie róż na zimę.
Cięcie.
Jesienią korzystne jest tylko skracanie przekwitających kwiatów.
Właściwe cięcie powinno nastąpić dopiero następnej wiosny. Jeśli krzewy staną się nazbyt "chaotyczne",
można je przyciąć o jedną czwartą.
Nawożenie.
Pochopne nawożenie jest w tym okresie bardzo niebezpieczne -
zbyt wiele azotu powoduje silny wzrost w nieodpowiednim czasie. Ważniejsze jest utrzymanie gleby
spulchnionej i wolnej od chwastów. |
|
Z I M A
Przed zimą
należy sadzić róże o nagich korzeniach, tak długo, jak gleba
nie jest zmarznięta. Po pierwszych przymrozkach w październiku lub listopadzie wszystkie róże należy
przygotować do przezimowania.
Grudzień, styczeń i luty.
Kończy się prace związane z osłanianiem i ściółkowaniem krzewów róż. Jeśli spadnie śnieg,
podziwiamy owoce róż w śnieżnym ubranku. Co jakiś czas sprawdzamy okrycie zimowe. Zwracamy uwagę na ślady na śniegu lub podejrzane dziury w okryciu,
ponieważ w słomie mogą pojawić się myszy lub zające.
Zimową przerwę można wykorzystać do dalszego planowania ogrodu różanego. Spokojne przestudiowanie przy gorącym kominku książek
ogrodniczych, czasopism, katalogów oraz stron internetowych (szczególnie polecamy:
www.zlotekwiaty.pl oraz
www.123jan.eu)
i innych materiałów należy także do przyjemnych zabiegów ogrodniczych. |
|
- Opracowanie: Krzysztof Janczewski, grudzień 2008 - |
|
|
|
|
Postaw nam wirtualną kawę ;-)
Z góry dziękujemy!
|
« wstecz
|
KONTAKT
|
| [email protected] | |
do 15-ej: 604-197-556,
po 15-ej: 692-474-891,
Jeśli chcesz sprawdzić czy Twoja przesyłka została wysłana zadzwoń (najlepiej po południu ok. godz. 16-19-ej) na nr tel.: 604-197-556
|
|
|